poniedziałek, 24 czerwca 2013

schną


ale obawiam się że nie wyschną na czas, pierwszą najpóźniej dzisiaj wieczorem muszę włożyć do pieca aby zdążyć, jednak jakoś mi na to nie wygląda aby się udało! Wstawię niedosuszone to rozsypie się w kawałki podczas wypału! nie wstawię dzisiaj to nie zdążę! tak źle a tak jeszcze gorzej!

dla porównania - tak wyglądają podstawki które, moim zdaniem, nadają się już do pieca.
Jest różnica w kolorze!

Pierwsza z lewej jako najstarsza, wylądowała własnie w piecu, co zresztą łatwe nie było! :))
spróbujemy podsuszyć w piecu a potem palić ale jakoś czarno to widzę!

niedziela, 23 czerwca 2013

lato, lato, lato!!!!!! :)

no wreszcie lato! nawet ciepłe bardzo, można by rzec na nasze warunki bardzo ciepłe!
a ja w pracowni zapracowany jak nigdy, sporo zamówień mam, jeszcze więcej pomysłów a na dodatek podjąłem się wykonania 3 wielkich donic.
na kwadratowej podstawie, wysokość prawie 60 cm, bok górą 32 cm.
Nie są większe tylko dlatego że to max co mi do pieca wejdzie, :)
Ponieważ mają być  mrozoodporne muszą polecieć na 1250 st C. Donice już schną  ale pierwsza ma być najpóźniej na piątek rano! a jak pęknie w piecu?!!!
lepiej co by nie! A jak zawsze zależy mi aby było ładnie i w terminie.
Na donice poszło "raptem" 70 kg masy!!!! :)))
W ogóle sporo ostatnio zrobiłem ale wszystko w biskwicie czeka na szkliwienie, ten tydzień będzie gorący
jeszcze patery na zamówienie, i cała masa drobnicy a mnie do kryształów ciągnie,
jakoś damy radę, i już!
Mam sporo pomysłów na nowe przedmioty, kilka nowych szkliw krystalicznych do przetestowania, a we wrześniu wybieram się na targi, na które też muszę przygotować trochę rzeczy. Nowych i ciekawych. A z tym jest problem bo jakoś tak mam że przedmiot podoba mi się tylko na początku a z czasem gdy go wypalam, szkliwie itp podoba mi się coraz mnie by po ostatecznym wypaleniu w ogóle mnie nie zadowalać! Dlaczego? Masakra jakaś! Dobrze że innym się podobają :))) wszak niby nie robi się dla ludzkiego poklasku jednak uznanie innych łechcze miło nie ma co gadać! I daje, przynajmniej mnie, sporo motywacji do dalszej pracy i poszukiwań!
Tak więc Drodzy,  piszcie słowa pochwalne ale nie tylko, te krytyczne również bo tylko w ten sposób można dążyć do doskonałości! :))
pozdrawiam