poniedziałek, 24 czerwca 2013

schną


ale obawiam się że nie wyschną na czas, pierwszą najpóźniej dzisiaj wieczorem muszę włożyć do pieca aby zdążyć, jednak jakoś mi na to nie wygląda aby się udało! Wstawię niedosuszone to rozsypie się w kawałki podczas wypału! nie wstawię dzisiaj to nie zdążę! tak źle a tak jeszcze gorzej!

dla porównania - tak wyglądają podstawki które, moim zdaniem, nadają się już do pieca.
Jest różnica w kolorze!

Pierwsza z lewej jako najstarsza, wylądowała własnie w piecu, co zresztą łatwe nie było! :))
spróbujemy podsuszyć w piecu a potem palić ale jakoś czarno to widzę!

1 komentarz:

  1. no cóż, glina nie uznaje czegoś takiego jak "termin", nie może być pośpiechu, musi wyschnąć w swoim tempie - taka specyfika materiału.
    Ale donice wprost PIĘKNE! proste, kanciaste, surowe, mniam!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za komentarz :)