czwartek, 28 marca 2013

a w piecu ogień pali

w piecu biskwity się palą
ostatnio tylko palę, szkliwię, palę i tak w kółko
nie powstaje prawie nic nowego,
powstają patery porcelanowe pod szkliwa krystaliczne, ale z tym wiele prób i zapewne błędów mnie czeka
porcelana fascynuje mnie jeszcze bardziej niż glina a szkliwa krystaliczne to już odjazd ale i wyższa "szkoła", kryształy się hoduje długo i cierpliwie, wypał trwa nawet i 14 godzin czyli wraz ze studzeniem 2 doby nie wystarczą na jeden raz, sporo więc prądu piec konsumuje, surowce na te szkliwa też kilkakrotnie droższe, ale lubię sam szkliwa komponować, nie tylko krystaliczne
bo to fajna zabawa dosypać tego i owego i oczekiwać na efekt, co też z tego wyjdzie :)
no i za koło najwyższy czas się zabrać, trzeba nauczyć się pożądanego toczenia, bo koło stoi i czeka
lepienie "z ręki" jest chyba ciekawsze chociaż koło również daje sporo możliwości
a pomysłów mam kilka
kwiaty lubię robić
i figurki
w piecu jest kilka abstrakcyjnych aniołów-kominków :)
ale chcę więcej abstrakcji
powtórzyć też muszę przedmiotów trochę
czekam na wiosnę
na słońce
lubię zimę, lubię przecież narty, i snowbord i zimową wspinaczkę i nawet ostatnio moje ulubione biegówki
i sypiałem w namiocie rozbitym na śniegu w temp poniżej -20 st C
i polować lubię zimą
ale tej zimie mówię już DOŚĆ!
za długa, zbyt mało słońca

3 komentarze:

  1. Dzisiaj czuć pierwsze oznaki wycofującej się zimy, za oknem ptaki przekrzykują się radośnie.
    Ceramika Twoja robi furrorę u mnie. Wszyscy podziwiają i zachwycają się ostatnimi kolorami, miętą i dziką różą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziwiają raczej Twoje aranżacje!!!
      kolory również Twoja zasługa!

      Usuń
  2. Hurraaa! nie ma weryfikacji obrazkowej..:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za komentarz :)